Czwartek, 25 kwietnia 2024

Dietetycy wyjaśniają, dlaczego jedzenie komfortowe sprawia, że jest sensowne już teraz.

24 listopada 2020

W miarę jak społeczeństwo się oddala, wielu z nas sięga po tater toty, truskawkowo-banananowy koktajl, makaron i ser - lub cokolwiek innego, co jest dla Państwa wygodnym jedzeniem. Kiedy jesz wszystkie swoje posiłki w domu - lub gotowanie jest głównym źródłem struktury do dnia wypełnionego złymi wiadomościami - jedzenie komfortowe ma po prostu sens.

"Kiedy sprawy wymykają się spod kontroli, nierzadko zdarza się, że ktoś zwraca się do pocieszającego jedzenia, aby poczuć, że ma nad czymś kontrolę", mówi Jacqueline Stone MS, RD, CEDRD, LD/N, zarejestrowany dietetyk, Bustle. "Pocieszające jedzenie pomaga również zaspokoić takie emocje jak smutek, niepokój czy depresja, które, jak wiemy, wzrosły w tym trudnym czasie".

Innymi słowy: Nie możemy teraz wiele kontrolować, ale możemy kontrolować, jak smakuje makaron w pudełku i ser.

Według przeglądu z 2017 roku opublikowanego w International Journal of Gastronomy and Food Science, żywność komfortowa kojarzy nam się z dobrymi wspomnieniami i silnymi związkami. Na przykład, jeżeli twój mama zawsze dawał ci kurczaka polewce gdy ty byłeś chory, then ty kojarzysz je z bezpieczeństwem, zdrowiem i miłością.

Ale czy jedzenie kanapki z masłem orzechowym i galaretką z odciętymi skórkami rzeczywiście sprawia, że czujesz się dobrze, emocjonalnie? Mimo, że większość ludzi powiedziałaby anegdotycznie, że tak, nauka po prostu nie istnieje, według tego samego przeglądu naukowego.

"Jakaś nauka pokazała, że przy jedzeniu pocieszających pokarmów, mózg uwalnia hormon feel-good, znany jako dopamina", mówi Stone. "To nie oznacza, że jedzenie tych pokarmów jest uzależniające, tylko, że na chwilę obecną, jedzenie tych pokarmów może prowadzić do poczucia szczęścia".

Brenna O'Malley, zarejestrowana dietetyczka i założycielka The Wellful, mówi Bustle'owi, że ponieważ "pocieszające jedzenie" kojarzy się zwykle z żywnością bogatą w cukry i tłuszcze, ludzie czasami demonizują lub czują się za nie winni.

"Jedzenie pocieszających pokarmów jest jednym z twoich wielu mechanizmów radzenia sobie, i to jest w porządku," mówi O'Malley. "Z każdym rodzajem mechanizmu radzenia sobie i wszystkim, czego używamy dla wygody, chcemy mieć tylko więcej niż jeden. W porządku jest używać jedzenia jako sposobu na radzenie sobie, ale są też inne sposoby na radzenie sobie".

Jeśli nie czujesz się dobrze z tym mechanizmem radzenia sobie, O'Malley sugeruje burzę mózgów i inne rzeczy, które są również pocieszające. Może to spacer, słuchanie podcastu, dzwonienie do przyjaciela, albo robienie czegoś kreatywnego. A jeśli naprawdę nie jesteś teraz zadowolony ze swojego związku z jedzeniem, możesz również rozważyć sięgnięcie po wsparcie. W takich chwilach spróbuj sprawdzić ze sobą, jak się czujesz i czego naprawdę potrzebujesz w danej chwili.

"Jeśli to jest jedzenie, to świetnie!" Mówi O'Malley. "A jeśli nie, to może weźmiemy ten moment, by aktywnie wybrać coś innego. Wiedz, że jedzenie jest świadomym wyborem, a nie czymś, za co musisz czuć się winny", mówi O'Malley. "To jest coś, co możesz aktywnie wybrać lub nie robić."